piątek, 12 sierpnia 2011

11.08.2011 - w nocy

dziś poszłam sobie nad pilicę w miejsce gdzie kiedyś chodziłam z Kamilem.Chciałam sobie tam porozmyślać tam w spokoju, ale niestety komary mnie wyganiały -,- przeszłam więc na dziką plażę... był tam przez trochę spokój, ale nie wiedziałam o czym rozmyślać i napisałam na gg do Oli. Nie odpisała mi :( Zawsze gdy Kamil zaczyna z nią więcej przebywać czasu między mną a nią są problemy:( Nie mówię, że on ją buntuje ale tu chodzi wgl o coś innego... ech szkoda że nie mogę tu wszystkiego napisać... :( No cóż... ale mogę w moim prawdziwym pamiętniku z kartek x] Trochę zagmatwałam ten wpis już... przepraszam za to x] ale jestem już mega zmęczona... papa wam :*

czwartek, 11 sierpnia 2011

11.08.2011 - południe

Nie wiem po co teraz pisze bo w końcu jeszcze nic się nie wydarzył dziś, ale czuje taką potrzebę... teraz rozumiem co miała na myśli Ola (uwielbia ona prowadzić bloga). Mnie też się teraz to spodobało x] przynajmniej na razie ^,^. Więc jak pisałam mam chyba potrzebę napisać coś tu.. bo czuje, że dziś muszę podjąć jakąś decyzje, ale nie wiem jaką... hehe przekonałam się o tym gdy przeczytałam swój horoskop w którym było napisane, że dziś mam idealny dzień d podejmowania dobrych decyzji x] Tiaa... ale jakie to decyzje... chociaż chyba mam kilka, ale nie chce tu pisać bo jeszcze przeczytają to osoby, o których będzie mowa...i będzie lipa x] Kurcze będą to bardzo trudne decyzję :( Najchętniej wyprowadziła bym się gdzie indziej... miała bym tylko jeden wybór co robić... odciąć się od nich, ale niestety nie ma tak dobrze:( przynajmniej na razie... teraz jestem w ostatniej klasie gimnazjum, a stało się ostatnio wiele rzeczy dzięki, którym będzie mi łatwiej przekonać mamę by się gdzieś przeprowadzić (ale i tak to będzie meega trudne)... no cóż zobaczy się jak to będzie...
Na razie kończę...
Do zobaczenia :*

środa, 10 sierpnia 2011

10.08.2011

dzisiejszy dzień był do dupy... nie będę się rozpisywać na jego temat...-,- najpierw pogrzeb mojej prababci, a potem się dowiedziałam jakie to wkurzające jak myślisz że piszesz z kimś a tu się okazuje że to wgl inna osoba pisze...-,- ech obiecuje że ja już tego nigdy nie zrobię... dostałam już nauczkę-,- i jeszcze na dodatek zaczęła mnie boleć głowa ;<chyba pójdę za chwile lulać...
pap:*

09.08.2011

hmm... no więc... heh to dla mnie nowość prowadzić blooga x] ale mam nadzieję, że was nie zanudzę.

Wczoraj w dzień spędziłam z Olą<3 Poszłyśmy na sesje zdjęciową^,^  końcu się doczekałam dnia kiedy to jej zrobiłyśmy mega dużo zdjęć a nie mi x] Najbardziej mi się podobało jedno ze zdjęć zrobionych na
 placu zabaw. Ech dostała potem ona na trochę aparat by zrobić kilka fotek chmurom (a faktycznie były w tedy śliczne) no i przy okazji musiała mi cyknąć x] grrrry... x]Potem spędziliśmy wesoły czas na przystanku nie daleko jej domu x] był on mega wesoły bo dołączył do nas Oli brat, Maciek. Super z niego chłopczyk, ale i tak wole mojego Kubusia <3 haha potem nasze łakomstwo zaprowadziło nas do biedronki po prażynki x] Nie miałyśmy pomysłu co dalej robić więc wpadłyśmy po Sołtysa i poszliśmy na plac zabaw. Był z nami kuzyn jego (hehe śmieszny zbieg okoliczności) Kuba. i tak sobie siedzieliśmy, aż przyjechał Kamil. Potem szybko się t wszystko potoczyło. Sołtys sobie poszedł, my we troje zamarzaliśmy i potem zabawa z Maćkiem przed Oli domem x] Trochę niebezpieczna zabawa x] Kami z Maćkiem się bili. haha oczywiście ja dopingowałam Maćka ^,^ Mały był dobry x] hmm... nie wiem co tu jeszcze pisać... Maciek prawie że dosłownie wkopał Ole do domu a ja z Kamilem poszliśmy w przeciwnych kierunkach. No to chyba na tyle...to do zobaczenia :* postaram się napisać szybko następny post, ale znając mnie to może się wszystko wydarzyć x] ale nie zapeszajmy ... x] jeszcze raz do zobaczenia:**